Sfinks stawia na rozwój franczyzy oraz rozbudowę portfolio marek

Sfinks Polska - spółka zarządzająca sieciami Sphinx, Chłopskie Jadło, Piwiarnia Warki, Fabryka Pizzy i WOOK - w 2019 r. planuje zwiększyć udział franczyzy w całej sieci do ponad 60%. Po I kwartale roku spółka zarządzała 97 lokalami w tym modelu, co stanowiło 54% portfela. W planach na 2019 r. Sfinks ma także 2-3 inwestycje związane z objęciem mniejszościowych udziałów oraz uruchomienie nie mniej niż 20 nowych restauracji.

Systematyczny rozwój franczyzy to jeden z celów strategicznych restauracyjnej spółki, która chce, aby w tym modelu do 2022 r. działało 70-90% lokali. Jednym z kamieni milowych na drodze do osiągnięcia tego celu było przejecie pod koniec 2017 r. największej w Polsce sieci pubów – Piwiarnia Warki. W modelu franczyzowym działa też większość restauracji nowej marki rozwijanej przez Sfinksa - Fabryki Pizzy. Oprócz tego spółka prowadzi przekształcenia operatorskich restauracji Sphinx na franczyzę.

- Spośród dziesięciu restauracji, które od stycznia do końca marca tego roku wypracowały najwyższe przyrosty sprzedaży, osiem działa we franczyzie. Najlepsza z nich zwiększyła w I kwartale obroty rok do roku o prawie 50%, mimo że było aż o osiem niehandlowych niedziel więcej. Pozostałe również osiągnęły kilkudziesięcioprocentową dynamikę przychodów – mówi Sylwester Cacek, prezes zarządu Sfinks Polska.

W systemie franczyzowym restaurator działa na własny rachunek, więc jest zmotywowany, by biznes prowadzić jak najlepiej. To według naszych doświadczeń najbardziej efektywny model i dlatego w rozwoju stawiamy przede wszystkim na to rozwiązanie zgodnie z założeniami strategii – dodaje Sylwester Cacek.

Oprócz rozwoju modelu franczyzowego, elementem strategii Sfinksa jest rozbudowa portfolio uzupełniających się marek, tak by reprezentowały one wszystkie kluczowe segmenty rynku gastronomicznego. Jednym ze sposobów realizacji tego celu są akwizycje, w tym inwestycje w mniejszościowe pakiety udziałów. Na ten rok Sfinks chce przeprowadzić 2 lub 3 tego typu projekty przy jednoczesnym rozwoju sieci w ramach dotychczasowych marek. W tym roku ma przybyć przynajmniej 20 nowych lokali, z czego 6 restauracji już zostało uruchomionych. Dodatkowo sieć wzbogaciła się w wyniku akwizycji także o dwa lokale Meta Seta Galareta i jeden Meta Disco.

Równolegle z rozwojem na rynku tradycyjnym gastronomiczna spółka umacnia się w segmencie delivery. Na koniec I kwartału 2019 r. usługę dostawy do klienta oferowały 54 restauracje. Firma zamierza jednak powiększać zasięg. Ma w tym pomóc rozwój tzw. kuchni multibrandowych, których pierwsze otwarcia zostały zaplanowane na ten rok. Są to punkty gastronomiczne, gdzie będą przygotowywane dania z menu różnych marek Sfinksa wyłącznie na zamówienie z dostawą. Oferta delivery jest realizowana poprzez zewnętrzne platformy internetowe oraz poprzez własny kanał sprzedaży – autorski serwis Smacznieiszybko.pl, który właśnie zyskał nową odsłonę. Jednym z nowoczesnych narzędzi wspomagających jego rozwój jest aplikacja internetowa Aperitif. To sposób dotarcia do klientów sieci Sfinksa, jak i program lojalnościowy. W tym roku spółka planuje przekroczenie progu 400 tys. użytkowników programu. Realizację wszystkich projektów wspomaga nowy system informatyczny – ANGUS, który działa już we wszystkich sieciach Sfinksa poza Piwiarnią Warki. Wdrożenie w pubach ma nastąpić w bieżącym roku.

- Nasza strategia rozwoju obejmuje wiele komplementarnych projektów, które mają przynosić owoce każdy z osobna, jak i prowadzić do efektów synergii. Część strategicznych dla nas projektów – jak system informatyczny czy rozwój kanału delivery – przeszła już całą fazę przygotowawczą i na ten rok planujemy zakończenie ich wdrożenia. Po trwającym w ostatnich latach okresie inwestycji finansowych i organizacyjnych, będziemy mogli od tego roku obserwować efekty tych prac. Zbudowaliśmy solidne fundamenty do rozwoju Sfinksa w kolejnych latach, co będzie przekładać się na budowanie przewag i umacnianie naszej pozycji na rynku – komentuje Sylwester Cacek.

  • Wiadomości

Gotowe pomysły na biznes

Artykuły o terminalach płatniczych, które mogą Cię zainteresować:

Więcej
  • Co to jest terminal płatniczy i jak działa? Rodzaje terminali

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Według najnowszych danych zawartych w raportach branżowych, liczba transakcji bezgotówkowych w Polsce rośnie z roku na rok. W 2022 roku odnotowano wzrost o 28% w porównaniu do poprzedniego roku, zaś ich liczba przekroczyła 641 mln (źródło: Fundacja Polska Bezgotówkowa).  To pokazuje, jak ważne stało się dla przedsiębiorców posiadanie terminali płatniczych. Zatem pozyskanie niezbędnej wiedzy na temat tego urządzenia, jego funkcji i metod łączenia jest koniecznością a nie przywilejem.  Czym jest terminal płatniczy oraz jak działa?  Najprościej rzecz ujmując, terminal płatniczy to urządzenie elektroniczne, które umożliwia przeprowadzanie transakcji bezgotówkowych za pomocą kart płatniczych, debetowych czy kredytowych. Służy do autoryzacji, rejestracji i przesyłania danych transakcji do instytucji finansowych.

  • Co jest ważne we współpracy z operatorem terminali płatniczych?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Czy Twoi klienci również cenią sobie wygodę i wolą płacić kartą płatniczą zamiast gotówką? Ten trend jest nieodwracalny i koszty związane z obsługą terminali płatniczych wpisały się na stałe w księgi rachunkowe firm. Na rynku działa wielu operatorów, którzy oferują usługi płatności bezgotówkowych oraz terminale płatnicze. Każdy operator tzw. acquire posiada indywidualne oferty handlowe, których porównanie stanowi niemałe wyzwanie dla przedsiębiorcy. Opłaty za terminal płatniczy i stawki prowizyjne za transakcje kartą Pierwszy obszar to warunki handlowe. Prowizje za transakcje kartą mogą być stałe lub zmienne; co więcej mogą zawierać dodatkowe opłaty uzależnione od rodzaju kart płatniczych czy typu transakcji (krajowe, zagraniczne, biznes, Visa, MasterCard, Maestro). Warto pamiętać, że na koszt prowizji składa się marża operatora, opłaty interchange oraz opłaty systemowe, które są zróżnicowane.

  • Ile kosztuje terminal płatniczy? Opłaty za dzierżawę terminala, prowizje…

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Koszty zawsze wywołują emocje i różnie na nie reagujemy. Wśród przedsiębiorców znajdą się świadomi przedstawiciele, którzy wiedzą, że za jakość trzeba zapłacić i nie ma nic za darmo; jak i tacy, którzy uważają, że terminale płatnicze powinny być bezpłatne przez cały okres współpracy.  Tego typu oczekiwania miałyby racje bytu, gdyby urządzenia, serwis gwarancyjny, systemy rozliczeniowe, serwery, pracownicy i dziesiątki niezbędnych zasobów nic nie kosztowały.  Niestety rzeczywistość jest zgoła odmienna. Zatem, czy reklamy z hasłami „terminal płatniczy za 0 zł” wprowadzają w błąd? Przecież nie ma nic za darmo! Za chwilę odpowiem na to pytanie, napiszę również kilka słów o programie PWOB i na końcu przedstawię koszty związane z użytkowaniem terminala płatniczego, na które składają się zasadniczo 3 kategorie: koszty dzierżawy terminala, prowizje od transakcji, dodatkowe opłaty stosowane przez poszczególnych operatorów.

  • Własny terminal płatniczy bez abonamentu czy najem urządzenia od operatora?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Niejeden przedsiębiorca zastanawia się, czy kupić terminal płatniczy na własność, aby nie płacić miesięcznego abonamentu lub kompleksowo skorzystać z usług operatora płatności bezgotówkowych i postawić na dzierżawę. Firmy sprzedające urządzenia będą zachwalać opcję z własnym terminalem, zaś przedstawiciele operatora płatności bezgotówkowych będą wskazywać na najem.  Kogo zatem słuchać? Na szczęście nie musimy wsłuchiwać się w głosy perswazji i argumenty sprzedażowe, tylko można policzyć, które rozwiązanie będzie najlepsze. 

  • Obowiązkowy terminal płatniczy. Od kiedy i dla kogo?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Wprowadzenie „obowiązku” posiadania terminala płatniczego wzbudza niemałe emocje i przyczynia się do burzliwych dyskusji w mediach społecznościowych. W komentarzach można spotkać się z obrońcami walczącymi o demokrację i prawa wolności, wygłaszającymi hasła „tylko gotówka”. A jak to jest naprawdę, czy każda firma w Polsce musi posiadać terminal płatniczy? Otóż, nie! Najpierw należy zweryfikować obowiązek posiadania kasa fiskalnej ze swoim księgowym. Jeżeli firma ma obowiązek prowadzenia ewidencji sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących to dopiero wtedy musi zadecydować, w jaki sposób spełni obowiązek udostępniania płatności bezgotówkowych, co nie jest jednoznaczne z wymogiem posiadania nowego terminala płatniczego. Przedsiębiorca ma obowiązek zapewnienia zapłaty przy użyciu instrumentu płatniczego Zerknijmy do dokumentów prawnych, mianowicie do Ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców a konkretnie do artykułu 19a, który to ten obowiązek reguluje.

  • Terminal płatniczy i „ukryte” koszty, na które należy zwrócić uwagę

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Na rynku terminali płatniczych jest wielu operatorów, którzy oferują indywidualne warunki handlowe, zaś ich przedstawiciele handlowi mogą stosować różne sztuczki i techniki, aby zaprezentować swoją ofertę w jak najlepszym świetle, zaś niewygodne kwestie przemilczeć.   Zdaję sobie sprawę, że dla osoby spoza branży porównanie poszczególnych ofert to nie lada wyzwanie, ale pomogę Ci w tym i wskażę obszary, na które należy zwrócić uwagę, aby nie popełnić kosztownych błędów.  Uważaj przede wszystkim na... ⛔️ Czas na jaki jest podpisywana umowa. Stara zasada: nie wiesz co będzie za rok, zwłaszcza w tak dynamicznie zmieniającym się środowisku biznesowym, więc nie podpisuj długoterminowych kontraktów, bo zapłacisz kary finansowe za wcześniejsze zerwanie umowy ⛔️ jeśli będziesz potrzebował nagle zakończyć współpracę.