Jak bezpiecznie prowadzić własny biznes?

Zatory płatnicze są coraz większym problemem polskiej gospodarki. Z Europejskiego Raportu Płatności z 2018 r. przygotowanego przez Intrum wynika, że aż 9 na 10 przedsiębiorców w naszym kraju płaci rachunki po terminie. Do tego niechlubnego grona należą przede wszystkim podmioty z sektora MSP, ale również i największe korporacje. Wartośćnieodzyskanych do tej pory należności stanowi prawie 2 proc. rocznego dochodu rodzimych firm. To zjawisko nie tylko skutecznie hamuje rozwój przedsiębiorstw, ale w dalszej perspektywie może nawet zmusić wiele z nich do wycofania się z rynku, jeżeli z powodu nieuczciwych kontrahentówutracą płynność finansową. Przed współpracą z niewypłacalnym partnerem biznesowym można jednak próbować skutecznie się uchronić. Podpowiadamy,jak go wybrać, by potem nie żałować.

Po KRS go poznacie, czyli sprawdź wiarygodność kontrahenta bez wychodzenia z domu

Jak wynika z najnowszego raportu Intrum, ponad połowa ankietowanych firm jest zmuszona do akceptowania wbrew swojej woli dłuższych terminów płatności. Brak regularnych wpływów może powodować lawinę komplikacji, takich jak np. utrata płynności finansowej, która w praktyce oznacza brak stałych środków na finansowanie bieżącej działalności przedsiębiorstwa, ale również planów jego dalszego rozwoju. Przedsiębiorca, którego dotyka ten problem, nierzadko jest zmuszony dokonać redukcji etatów. 15 proc. właścicieli firm biorących udział w badaniu Intrum przyznało, że w związku z niewypłacalnością kontrahentów, musiało ograniczyć zatrudnienie w swojej firmie. Jednocześnie aż 1/3 ankietowanych uważa, że szybsze płatności ze strony partnerów biznesowych pozwoliłyby im na zatrudnienie większej liczby pracowników. Wspomnianych konsekwencji można uniknąć, sprawdzając wiarygodność firmy, z którą chcemy rozpocząć współpracę.

– Istnieje wiele sposobów na to, by zweryfikować wiarygodność oraz wypłacalność potencjalnego partnera biznesowego. Większość z tych rozwiązań nie wymaga ponoszenia dodatkowych opłat, ani osobistego odwiedzania wielu urzędów. Na początek upewnijmy się, czy firma, z którą chcemy rozpocząć współpracę, funkcjonuje na rynku bez przeszkód, a nie jest np. w trakcie likwidacji lub podjęła kroki, aby ogłosić upadłość. Możemy to sprawdzić w ogólnodostępnym rejestrze CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) w przypadku przedsiębiorców będących osobami fizycznymilub w KRS (Krajowy Rejestr Sądowy), jeżeli chodzi o spółki. Warto także zajrzeć na stronę internetową potencjalnego kontrahenta i upewnić się, czy opublikowane na niej dane, takie jak: NIP, nazwa i adres, są zgodne z tymi, które widnieją w publicznych rejestrach – radzi Agnieszka Kunkel, ekspert Intrum.

Agnieszka Kunkel zwraca szczególną uwagę na potencjalnych partnerów biznesowych, zarządzających spółkami. Informacje z Krajowego Rejestru Sądowego powiedzą nam o nich znacznie więcej. –Bez wychodzenia z domu, pobierając ze strony KRS elektroniczną kopię wpisu do Rejestru Przedsiębiorców, możemy uzyskać podstawowe informacje, które pozwolą ocenić rzetelność danej spółki. W Dziale IV tego dokumentu znajdziemy m.in. dane o ewentualnych zaległościach, np. wobec ZUS-u i prowadzonych egzekucjach komorniczych. W związku z tym, pełni on funkcję ostrzegawczą, podobnie jak Dział VI, który zdradzi nam, czy spółka nie znajduje się na etapie upadłości lub postępowania likwidacyjnego.

Przeanalizuj opinie, które znajdziesz w sieci

Jak przyznaje Agnieszka Kunkel, warto również poświęcić czas na przejrzenie profili firmy, z którą chcemy współpracować w mediach społecznościowych, a także forów i wszelkich stron internetowych, które gromadzą informacje o przedsiębiorcach. – Czasem wystarczy wpisać w wyszukiwarkę nazwę przedsiębiorstwa, aby trafić na cenne wzmianki o firmie zamieszczane w sieci. Jeżeli natrafimy na opinie, które podważają jej uczciwość i wskazują na unikanie płatności, bądźmy ostrożni. Jeżeli taki przedsiębiorca nie płacił na czas swoim podwykonawcom czy pracownikom, możemy spodziewać się, że podobna sytuacja powtórzy się w przyszłości. Z pewnością nie będziemy żałować czasu poświęconego na internetowy research, ale pamiętajmy, że możemy również natrafić na komentarze konkurencji czy opinie byłych pracowników, które mogą nie być obiektywne i przez to niesprawiedliwie stawiać daną firmę w złym świetle – dodaje Agnieszka Kunkel, ekspert Intrum.

Sprawdź rejestry dłużników – to cenne źródło informacji

Gdy w grę wchodzi wieloletnia współpraca, powinniśmy jeszcze dokładniej prześwietlić potencjalnego partnera biznesowego. Przede wszystkim zbadajmy dokładnie sytuację finansową firmy. W tym przypadku, niektóre rozwiązania będą wiązać się z poniesieniem nieznacznych kosztów. – Przede wszystkim, skorzystajmy z informacji zawartych w krajowym Rejestru Dłużników Niewypłacalnych, za co zapłacimy do 21 zł. Jeżeli przedsiębiorca, z którym chcieliśmy podpisać umowę o współpracy tam figuruje, to dla nas jasny sygnał, że nie będzie on odpowiednim partnerem biznesowym. Warto także sprawdzić, czy dany podmiot nie został zgłoszony do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej (KRD BIG), który gromadzi dane o zadłużeniu oraz terminowym wywiązywaniu się ze zobowiązań zarówno przez firmy, jak i konsumentów, co będzie nas kosztować blisko 30 zł . Możemy także wykupić miesięczny abonament w KRD już od 160 zł, wtedy wybrani kontrahenci będą monitorowani stale – podpowiada Agnieszka Kunkel.

Sytuację finansową przedsiębiorstwa sprawdzimy również, zapoznając się z pełnym i poświadczonym odpisem do KRS – jest to koszt w wysokości 60 zł. Dobrym pomysłem będzie także poproszenie potencjalnego partnera biznesowego o przedstawienia zaświadczenia o niezaleganiu z opłatami wobec ZUS-u lub Urzędu Skarbowego. W tym celu kontrahent musi złożyć stosowny wniosek w wybranej instytucji, który zostaje rozpatrzony w terminie nie dłuższym niż 7 dni. Samodzielnie możemy natomiast sprawdzić w Urzędzie Skarbowym, czy firma jest czynnym płatnikiem VAT i czy nie unika płacenia podatków. Za takie zaświadczenie zapłacimy 21 zł, a otrzymamy je po złożeniu odpowiedniego wniosku w ciągu tygodnia – radzi Agnieszka Kunkel, ekspert Intrum.

Warto pamiętać, że zagrożeniem dla płynności finansowej jest nie tylko zadłużony kontrahent, ale również taki, który notorycznie spóźnia się z płatnościami. Przedsiębiorcy, którzy stale zalegają z opłatami, mogą trafić do rejestru KRD BIG, jednak nie każdy „poszkodowany” dokonuje takiego zgłoszenia. Dlatego, jeżeli mimo zastosowania powyższych rad, nadal będziemy mieć wątpliwości co do uczciwości potencjalnego partnera biznesowego, możemy skorzystać z usług profesjonalnej firmy, która zbada sytuację finansową kontrahenta. Na podstawie zgromadzonych informacji, a także rozmów z byłymi pracownikami eksperci pomogą nam ocenić uczciwość danego przedsiębiorstwa.

  • Wiadomości

Gotowe pomysły na biznes

Artykuły o terminalach płatniczych, które mogą Cię zainteresować:

Więcej
  • Obowiązkowy terminal płatniczy. Od kiedy i dla kogo?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Wprowadzenie „obowiązku” posiadania terminala płatniczego wzbudza niemałe emocje i przyczynia się do burzliwych dyskusji w mediach społecznościowych. W komentarzach można spotkać się z obrońcami walczącymi o demokrację i prawa wolności, wygłaszającymi hasła „tylko gotówka”. A jak to jest naprawdę, czy każda firma w Polsce musi posiadać terminal płatniczy? Otóż, nie! Najpierw należy zweryfikować obowiązek posiadania kasa fiskalnej ze swoim księgowym. Jeżeli firma ma obowiązek prowadzenia ewidencji sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących to dopiero wtedy musi zadecydować, w jaki sposób spełni obowiązek udostępniania płatności bezgotówkowych, co nie jest jednoznaczne z wymogiem posiadania nowego terminala płatniczego. Przedsiębiorca ma obowiązek zapewnienia zapłaty przy użyciu instrumentu płatniczego Zerknijmy do dokumentów prawnych, mianowicie do Ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców a konkretnie do artykułu 19a, który to ten obowiązek reguluje.

  • Jaką umowę na terminal płatniczy warto podpisać? 

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Jeśli zainteresował Cię ten artykuł to oznacza, że potrzebujesz terminal płatniczy do firmy. Prawdopodobnie jesteś na etapie rozmów z poszczególnymi operatorami płatności bezgotówkowych i analizujesz stawki prowizyjne, czego zwieńczeniem będzie podpisanie umowy współpracy.  Pamiętaj, że podczas wyboru dostawcy terminali płatniczych znaczenie mają nie tylko warunki handlowe i serwis, ale również okres trwania umowy, czas wypowiedzenia i ewentualne kary finansowe za wcześniejsze rozwiązanie umowy.

  • Własny terminal płatniczy bez abonamentu czy najem urządzenia od operatora?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Niejeden przedsiębiorca zastanawia się, czy kupić terminal płatniczy na własność, aby nie płacić miesięcznego abonamentu lub kompleksowo skorzystać z usług operatora płatności bezgotówkowych i postawić na dzierżawę. Firmy sprzedające urządzenia będą zachwalać opcję z własnym terminalem, zaś przedstawiciele operatora płatności bezgotówkowych będą wskazywać na najem.  Kogo zatem słuchać? Na szczęście nie musimy wsłuchiwać się w głosy perswazji i argumenty sprzedażowe, tylko można policzyć, które rozwiązanie będzie najlepsze. 

  • Co to jest terminal płatniczy i jak działa? Rodzaje terminali

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Według najnowszych danych zawartych w raportach branżowych, liczba transakcji bezgotówkowych w Polsce rośnie z roku na rok. W 2022 roku odnotowano wzrost o 28% w porównaniu do poprzedniego roku, zaś ich liczba przekroczyła 641 mln (źródło: Fundacja Polska Bezgotówkowa).  To pokazuje, jak ważne stało się dla przedsiębiorców posiadanie terminali płatniczych. Zatem pozyskanie niezbędnej wiedzy na temat tego urządzenia, jego funkcji i metod łączenia jest koniecznością a nie przywilejem.  Czym jest terminal płatniczy oraz jak działa?  Najprościej rzecz ujmując, terminal płatniczy to urządzenie elektroniczne, które umożliwia przeprowadzanie transakcji bezgotówkowych za pomocą kart płatniczych, debetowych czy kredytowych. Służy do autoryzacji, rejestracji i przesyłania danych transakcji do instytucji finansowych.

  • Ile kosztuje terminal płatniczy? Opłaty za dzierżawę terminala, prowizje…

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Koszty zawsze wywołują emocje i różnie na nie reagujemy. Wśród przedsiębiorców znajdą się świadomi przedstawiciele, którzy wiedzą, że za jakość trzeba zapłacić i nie ma nic za darmo; jak i tacy, którzy uważają, że terminale płatnicze powinny być bezpłatne przez cały okres współpracy.  Tego typu oczekiwania miałyby racje bytu, gdyby urządzenia, serwis gwarancyjny, systemy rozliczeniowe, serwery, pracownicy i dziesiątki niezbędnych zasobów nic nie kosztowały.  Niestety rzeczywistość jest zgoła odmienna. Zatem, czy reklamy z hasłami „terminal płatniczy za 0 zł” wprowadzają w błąd? Przecież nie ma nic za darmo! Za chwilę odpowiem na to pytanie, napiszę również kilka słów o programie PWOB i na końcu przedstawię koszty związane z użytkowaniem terminala płatniczego, na które składają się zasadniczo 3 kategorie: koszty dzierżawy terminala, prowizje od transakcji, dodatkowe opłaty stosowane przez poszczególnych operatorów.

  • Gdzie Polacy chcą płacić bezgotówkowo?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Polacy coraz częściej korzystają z płatności bezgotówkowych, ale wciąż są miejsca, gdzie konsumenci nie mają możliwości wyboru metody płatności. Według najnowszych wyników badania Maison & Partners dla Fundacji Polska Bezgotówkowa, respondentom najbardziej brakuje możliwości płacenia kartą lub telefonem na pobliskich bazarkach (46%). Jako punkty, gdzie nie można zapłacić bezgotówkowo respondenci wskazują także na usługi krawieckie (30%), usługi szewskie (28%), kościół (28%) oraz warsztaty samochodowe (26%). Wiele osób ma również poczucie, że często nie mają możliwości dokonania płatności na stoiskach podczas imprez plenerowych (39%) oraz podczas akcji organizowanych przez organizacje charytatywne (31%).